tak sie skończyła moja przerwa z Wami....:(
Dzisiaj na śniadanie zjedzone 1 kawałek bagietki z dżemem...miała cócia zjeść ...a zjadła mamusia....i bedzie gruba:(
ale na dzisiaj już koniec....
musze sobie zrobić głodówke....żęby sie znowu przestawić....
pozdrawiam...życze miłęgo walentynkowego dnia:)
moniq1989
14 lutego 2011, 21:26Jedna bagietka kilogramów nie czyni!:) Spokojnie. A co do głodówki to jak uważasz, ale to nic pożądanego. Buźka;*
iglaigla
14 lutego 2011, 13:31a dwa to wiem z doswiadczenia ze predzej czy pozniej ma to wplyw na tycie, wiec kochana my to robimy z glowa no to do dziela