miałam dzisiaj po śniadaniu już nic nie jeść....ale nie udało mi sie....
ok...18 zjadłam miske surówki z sałaty, sera fety...ogórka, 2 jajka...1 łyżka majonezu...i doprawione do smaku...
teraz przed chwilą zjadłam jabłko...
za mało pije....za dużo jem....:(
nie ćwicze....a pojutrze przylatują do nas goście z Polski i aż sie boje jak to bedzię....
a nerwowa jestem na maksa....wszystko przez to, że sie wkurzam sama na siebie...że jak zwykle mam słomiany zapał....i d...blada....
dzisiaj Walentynki:)dostałam śliczny bukiet róż od męża i zrobiony odręcznie kwiatek przez córcie z pomocą męża:)
zaglądne jutro...pozdrawiam
majowydzwoneczek
16 lutego 2011, 00:21Miśku,przestań marudzić i weź się w garść.Przecież silna z Ciebie kobietka i dasz radę tylko się nie obwiniaj za wszystko.Trudności są po to,żeby je pokonywać.I jedz a nie głodź się bo to do niczego nie prowadzi a jeszcze bardziej rozreguluje Ci organizm.Ja jak jestem głodna to jestem bardziej zła więc może Ty jak się najesz zdrowo to i nerwy miną.No,główka do góry i dość smutasów.Pysiole:)
moniq1989
15 lutego 2011, 08:04Kochana do dzieła ! Nie można się poddawać! buźka:*
Arnodike
15 lutego 2011, 07:38sałatka jest zdrowa, mała ilość majonezu nie zaszkodzi, dodatek tłuszczu powoduje lepsze przyswajanie witamin, a nie było go dużo. Nawet pasza dla kóz, ba właśnie pasza dla kóz wymaga regularnych częstych posiłków , bo mimo sporych ilości, są one niskokaloryczne.
aniaodzamiatania
14 lutego 2011, 23:55dziewczyno! tylko śniadanie!? i potem chciałaś cały dzień nie jeść??? toć to super niezdrowo... moim zdaniem dobrze, że podjadłaś ;) zwłaszcza, że oprócz tej łyżki majonezu, sałatka, którą zjadłaś brzmi zdrowo ;) Trzymaj się i nie głódź się!