Nie ma to jak facet zauważy że schudłaś... dziś przyjechał do Mnie mój narzeczony po tygodniowym nie widzeniu się . Ku mojemu zaskoczeniu zauważył, że SCHUDŁAM... ( sama zresztą zauważyłam , bo nie widać tych boczków i jakby lżej się czuje)........ale w jego ustach zabrzmiało to o wiele bardziej zniewalająco...
Oczywiście odparłam nieskromnie NAPRAWDĘ ?
na to on : SERIO WIDAĆ WIDAĆ :)
uśmiechnełam się :).A co za tym idzie nie osiadłam na laurach, jak tylko pojechał zaparzyłam ziółka :) i
czyli nadal pełna mobilizacja ... tylko ten tłusty czwartek mnie martwi...najgorzej w pracy...mam nadzieje, że DAMY RADĘ :)
headline
21 lutego 2013, 22:42no obyś miala racje! Jutro to spale! Z resztą no nie dajmy sie zwariować,przeciez jestesmy tylko ludzmi :)
neutralnaaa
21 lutego 2013, 22:40bardzo sie ciesze, polecam ilewazy.pl ;)
canves
3 lutego 2013, 21:15takie słowa, szczególnie z takim błyskiem w oku serio mogą dodać dużo motywacji, zazdroszczę! :) i gratulacje oczywiście!
grubasek266
3 lutego 2013, 21:00Tak samo wyjątkowy jak urodziny Ani... [ani moje ani Twoje ;)], więc 3maj się chudo w czwartek! ;)
Whispers
3 lutego 2013, 20:57jak zjesz jednego-dwa pączki nic się nie stanie! To jest wyjątkowy dzień w roku :)