Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dziesiąty dzień


Witajcie kochane ;Dzień jak każdy.Nic ciekawego się nie działo....Niecierpię jesieni i zimy .Najchętniej wyjechałabym gdziekolwiek ,gdzie ciepło i wróciła dopiero na wiosnę .Szkoda,że się tak nie da....szkoda.Powiem Wam że chętnie bym się zważyła ,ale jak już wspominałam mały zepsuł mi wagę ,nawet dziś mąż próbował coś z tym zrobić ale nie dało rady..A najlepsze,że ostatnio ważyłam się u mamy ,ale jej też waga padła ,wiec wsómie to nie wiem gdzie się będę ważyła?Moje dzisiejsze meni;śniadanie;kawka 3w1 i 3kromeczki razowca  z kiełbasa wiejską pasztetową i pomidorem .Przekąska; serek Fantazja,mandarynka i jabłko.Obiad; 6pierogów  z serem ,śmietaną i cukrem .Kolacja;3kromki razowca  zwedliną i serem .Płyny;herbatki zielone i owocowe bez cukru.Co do obiadu to mała porażka  z tymi pierogami ,a może sukces?bo uwielbiam wszelkie pierogi i normalnie zjadłabym pewnie z 12 ,ale staram się ograniczać ,aczkolwiek być pojedzona ,ale nie nażarta haha Ok idę zobaczyć jeszcze do waszych wpisów.
  • Anulka2503

    Anulka2503

    21 listopada 2012, 21:30

    Też uwielbiam pierogi, więc wiem, że te 6 pierogów to sukces:)