Początek dnia nawet zaczął się w miarę i byłam grzeczniutka Śniadanie;kawka3 w 1 ,dwie kromy razowca z kiełbaską wiejską i serkiem śmiet-szczyp Obiad; ryż z warzywami na patelnie Kolacja; dwie kromy z serkiem żółtym i ogórem konserwowym.Do kolacji było ok a póżniej ciastka maślane i nie jedno nie dwa ,tylko nie wiem ile...a do tego 3 kawałki rolady serowo -makowej .Czyli lipa na całej lini,czuję się taka pełna jak balon....Rany a taka grzeczna byłam ostatnio,ale musiał kiedyś nadejść ten dzień ,dzień wielkiego obżarstwa..Oj kochane możecie mnie teraz zjechać na całego.......
Anulka2503
23 listopada 2012, 17:46Po takim dniu musisz się po prostu ogarnąć i nie popełniać więcej takich błędów:) Żeby uniknąć takich napadów, od czasu do czasu pozwalam sobie na odrobinę słodkości:)
Jogata
22 listopada 2012, 21:02Pozdrawiam