Tak się produkowałam ,by zrobić długi wpis za wczoraj i za dziś i kurde mole wpisu nie dodało...zła jestem.Nie chcę mi się pisać wszystkiego od początku ,bo nie jestem zbyt szybka w pisaniu na klawiaturze....nie jest to moją mocną stroną....Okres mi się spóżnia już ok tygodnia-długo .Trzeba koniecznie jakieś przyspieszenie z mężem zrobićhaha .Na pewno nie zaszkodziDziś mieliśmy księdza po kolędzie .Mały na początku się bał,a póżniej zabawki mu pokazywałwiec nie było najgorzejDietkowo super dziś .Śniadanko;dwie kromki z pasztetem i pomidorem i cebulką i kawka.Obiad;kilka kopytek.Kolacja;dwie mandarynki i 2herbatki zielone wypiłam dziś ,więc nie najgorzej.Zawsze bym chciała jadać takie leciutkie kolacyjkiAle chciałabym,by waga wkońcu pokazała85kg tak jak na paseczku .Na pewno by mnie to zmobilizowało.Świętami zawaliłam wszystko,bo przecież wcześniej nie najgrzej mi szło chyba...Lecę teraz do Was dziewczynki ,bo póżniej muszę sie za męża wziaść
molka1981
10 stycznia 2013, 14:04Będzie dobrze dasz radę na pewno dogonisz :).
Anulka2503
10 stycznia 2013, 08:25Przyjemne z pożytecznym:) Ja też muszę dogonić mój pasek, bo troszkę mi przybyło... Ale damy radę:)
mammy91
10 stycznia 2013, 08:01no no 2 w1 przyjemne i pozyteczne(ruch) hihi :) Ja tez stosuje taki "przyszpieszacz" :)
aneta3030
9 stycznia 2013, 22:45a ja juz zapomnialam co to sex :)
therock
9 stycznia 2013, 22:42facet jest milion razy gorszy niż ktokolwiek inny;/ a zawieszanie tez mnie już drażni:(
Jogata
9 stycznia 2013, 21:45To jest straszne z tymi wpisami....Pozdrawiam
Joteczka82
9 stycznia 2013, 21:16Nie zaszkodzi na pewno...
limonka80
9 stycznia 2013, 21:11Za męża bierz się koniecznie,bo Ci zaśnie jak mój ostatnio.Trochę ruchu wieczorem nie zaszkodzi :)))