Cześć kochani.Dzień bardzo zimowy u nas i nawet nie chodzi o mróz ,bo dziś tylko-7stopniale wkońcu ujrzeliśmy z małym śniegradochę miał ogromną .rano poszlismy odśnieżać podwórko1,5godziny przeżucania łopatą to chyba niezły wynik jak na mnie i trzy latkahaha.ale bardzo fajnie było i lubię to robić,bo zawsze to jakąś dawka ruchu na powietrzu.Po objedzie wybraliśmy się na saneczki,więc tez się troszkę naprodukowałam ciagnąc go jakieś1.5kmNo jeszcze bałwana musimy ulepić ,bo dzis śnieg się nie nadawał i jak dla mnie może się już zima kończyć.Haha za dobrze by było
jutro pewnie już nie wyjdziemy,bo będziemy sami i nie będzie z kim Amelki zostawić.No jednak się teściowa czasem na coś przydaję....dietkowo było by oki,gdyby nie kawałęk sernika....Do jutra.
Norgusia
26 stycznia 2014, 21:24Najważniejsze by się ruszać....forma ruchu nie jest ważna, byleby tylko aktywność fizyczna była!