Dzień minął dosyć pozytywnie.Maluchy już śpią więc teraz chwila dla mamusibyliśmy też dzis chwilę na saneczkach i małą też wzięłam,bo mrozu nie było dużego ,ale skubaniec mały się złościł ,bo nie lubi być grubo ubrana i szybko musieliśmy wrócić.Więcej ubierania,niż spacerowaniaJeśli chodzi o dietę nie było najgorzej ale coraz poważniej zastanawiam się ,czy nie wrócić do diety 1300kalorii jaką miałam z Centrum Leczenia otyłości 3lata temu ?udało mi się wtedy schudnąć ok 13kg ,tylko miałam silną wolę wtedy i nie podjadałam nic .Teraz zawsze się skuszę na coś co nie powinnam i pewnie dlatego jak na razie rezultaty minimalne.Do jutra.
Norgusia
27 stycznia 2014, 22:36Odchudzanie to proces...trzeba czasu!! Powodzenia!
mama.julki
27 stycznia 2014, 22:19U nas cały czas na plusie a sniegu to jeszcze nikt na oczy w tym roku nie widział :-) Jeżeli ta dieta Ci odpowiadala to może rzeczywiście powinnaś do niej wrócić:-) Pozdrawiam
lapaz80
27 stycznia 2014, 21:21U Ciebie zupełnie jak u mnie. Zagoniłam dzieciaki do łóżek chociaż o spaniu jeszcze nie ma mowy. Co do diety, jeżeli uważasz że była odpowiednia, nie czułaś się po niej źle, schudłaś i nie chodziłaś głodna to może faktycznie warto wrócić.