Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...oto jestem...


Dziękuję wszystkim tym,którzy nie usunęli mnie w ostatnim czasie ,kiedy się tu nie pojawiałam i nie komentowałam...Przez ok dwa miesiące cierpiałam na brak internetu...na początku było ciężko ,byłam załamana ,ale i wkurzona,ale zaczęłam spędzać wieczory z mężem ,nie komputerem i na pewno wyszło nam to na dobre.Chwalić się czym nie ma .Waga w granicach90kg,więc kolejna próba przedemną...pozdrawiam.

  • therock

    therock

    15 lutego 2015, 19:21

    ale już jesteś :)

  • virginia87

    virginia87

    15 lutego 2015, 18:22

    no to powodzenia tym razem aby to spadło i nie wróciło :)

  • Norgusia

    Norgusia

    15 lutego 2015, 16:06

    nie wiem które wyzwanie trudniejsze by było dla mnie 2 miesiące bez netu czy na diecie ;-) hahaha Dobrze ze jesteś z nami z powrotem :-)

  • Dorota3101

    Dorota3101

    15 lutego 2015, 08:24

    2 miesiące bez internetu, podziwiam, ja bym nie dała rady ;) Super, że wróciłaś i powodzenia :)