Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podsumowanie półrocznego zaniedbania.


  Witajcie !  

Kiedy już najważniejsza decyzja została podjęta, warto byłoby zastanowić się co dalej.

Jak to mawia mój Tata:
najpierw obieramy  strategie – później bierzemy się za działanie.

Cała noc myślałam o tym co chcę w swoim życiu zmienić. Myślałam o tym co jestem w stanie zrobić, aby osiągnąć cel.

Właśnie. Cel. Jaki w zasadzie mam cel ?

Wymysliłam, że w swoim „PLANIE DZIAŁANIA” określe 3 najważniejsze kwestie.

PO PIERWSZE: Co chciałabym osiągnąć.

PO DRUGIE:  W jaki sposób chcę to osiągnąć.

PO TRZECIE: kiedy chciałabym to osiągnąć.

Wczoraj opisałam dlaczego dopuściłam się do rozpaczliwego stanu i przytyłam na tyle dużo, żeby znaleźć się na skraju nadwagi.

Dzisiaj chcę zobrazować konsekwencje mojego zaniedbania

 Waga: 73 kg ( przy wzroście 170)
Szyja – 34 cm
Ramię – 28
Biust – 100 cm
Pod biustem – 81 cm
Talia – 75 cm
Brzuch – 90 cm
Biodra – 105 cm
Udo – 60 cm
Środek uda – 51 cm
Nad kolanem – 40 cm
Łydka – 40,5

Jest co poprawić :D

Przede wszystkim chciałabym zgubić cm. wymarzone 68 w tali i 98 w biodrach - byłoby super.

Chcę schudnąć 13 kg.

Wydaje się niesamowicie dużo jak na schudniecie "na raz".

Dlatego podzielę sobie tą liczbę na etapy.

I etap: podobno na początku chudnie się najszybciej.
Dlatego moje pierwsze postanowienie trwa najkrócej ;)

od 23 czerwca do 13 lipca - chcę schudnąć 5 kg i dojść do wagi 68 kg.

II etap: od 14lipca do 14 sierpnia schudnę 4 kg i dojdę do wagi 64 kg

II etap: od 15 sierpnia do 21 września schudnę 4 kg i dojdę do wagi 60 kg

III etap: utrzymać wagę !

 Jak to zrobię ?? 

  1.  śniadanie po przebudzeniu
  2. kolacja 4 godziny przed spaniem
  3.  5 posiłków dziennie
  4.  przynajmniej butelka wody dziennie
  5.  warzywa + owoce
  6.  ograniczenie słodyczy
  7.  zero fast foodów ! 
  8.  pozytywne myślenie !!
  9.  ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia.
  10. ciągła walka, nie ma poddawania się przy byle upadku !!!!!

<3<3<3

obym dała radę !

~Wasza Julia :*

  • niezapominajka33

    niezapominajka33

    25 czerwca 2014, 08:43

    Moja Droga zrobiłaś rachunek sumienia, opracowałaś plan, więc nic innego jak działać trzeba. trzymam mocno kciuki za Ciebie :)