Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień ???


Wciąż za dużo jem - nie umiem przyzwyczaić się do porządnych posiłków, lekkich i bogatych w wartościowe produkty. Za to uległa poprawie kondycja - swoją "zwyczajową" trasę przebiegam nieprzerwanie i szybkim tempem. Dziewczyny zostają w tyle - a ja biegnę. Uznaję to za duży plus.

Nie wiem, jak dalej z posiłkami - teraz wracam do domu, ale plan jest: z alkoholu będę pić tylko wino, zjem trzy posiłki dziennie, a jako przekąskę zjem owoc lub warzywo. Kupioną czekoladę oddam bratu, będę piła więcej wody

Jeżeli chodzi o ruch - co dwa dni przejadę 10 km rowerem (poniedziałek, środa i piątek). We wtorek i czwartek pobiegam. Do tego może uda mi się pokręcić hula hop i zrobię brzuszki wg geja:)

Zważę się od razu po przyjeździe do domu i w dzień wyjazdu. Nie wiem czy w te 5 dni waga drgnie, ale zobaczymy.

Słonecznej majóweczki!!!
  • sarna88

    sarna88

    29 kwietnia 2013, 00:24

    3 mam kciuki :d i zycze zajebiaszczego długiego weekendu :d