Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jadą goście jadą


Dzisiejszy dzień po pracy przeznaczam na przygotowanie posiłków bo w piątek przyjeżdża syn z rodzinka z czego bardzo się cieszę. Wolę wcześniej przygotować jedzenie i jak najwięcej czasu spędzić z rodzinka syna. Moja wnusia jest piękną dziewczynką i mądrą jak na 3 latkę ale nie za bardzo możemy porozmawiać bo niunia mało mówi ale po swojemu potrafi wszystko przekazać najlepiej rozumieją ja rodzice którzy spędzają z nią najwięcej czasu. Dietka ok wcale nie mam jakiegoś dodatkowego łaknienia może to te silne postanowienie że do wakacji ma być mnie 75 robi swoje. W poniedziałek ważenie i dokładne pomiary ale już po ubraniach widać że waga spada bo wchodzę w za ciasne niedawno ubrania. Pozdrawiam i powodzenia w odchudzaniu(kwiatek)