Witam. Powrot do rzeczywistosci dosc bolesny bo chcac realizowac postanowienia pojezdzilam na rowerze 15 km I 6'5 km pieszo z kijkami tempo dosc wolne. Niestety natychmiast nabrzmialy mi kolana I kostki u nog a bylo juz tak pieknie nogi odtechly I kazdy to zauwazal. Bede musiala wyeliminowac spacery z kijkami I pozostanie tylko rower. Dzis mam lenia nie bylo zadnego ruch. Moze jutro bedzie lepiej. Dietowo ok staram sie nie objadac
GrubaJa21
22 września 2019, 16:49oj, współczuję... ale tak to jest jak się za dużo chce od razu... powolutku, wszystko po kolei i będzie dobrze