Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czy ja nie jestem z innej epoki.


Diete trzymam na 90 procent gdy najdzie mnie ochota na slodkie to jem lyzeczke pasty sezamowej z miodem lub daktyle 3. Jest 22.20 ja jestem w lozku a moja wnusia chodzaca do przedszkola w najlepsze w pokoju z rodzicami rozbawiona, a rano problem ze wstawaniem I corka nie moze sie wyrobic. Kilkakrotnie zwracalam na aspekt kladzenia dzieci spac jak grochem o sciane. Nie rozumiem dzisiejszych rodzicow brak dobowego rytmu jestem nie z tej epoki dobrze ze wracam w piatek do siebie bo mimo ze kocham I dzieci I wnusie to trudno mi sie pogodzic z ta sytuacja I przeplacam to zdrowiem. Waga niestety nie spada.

  • Joanna19651965

    Joanna19651965

    9 stycznia 2020, 03:36

    A może Twoja wnuczka jest typem sowy? Ja tak mam i syn (już dorosły) też. Widać najlepiej - jest 3.33 ja jeszcze siedzę przy kompie. Syn od noworodka chodził późno spać, bo wcześniej nie chciał zasypiać. Jako noworodek zasypiał 21.00-22.00, a później było tylko "gorzej". ;-) Oczywiście, że rano były kłopoty ze wstawaniem, ale wszelkie próby zmienienia jego rytmu dobowego nic nie dały. I tak zostało.

  • Nirvanka2016

    Nirvanka2016

    8 stycznia 2020, 23:59

    Pozwolę sobie skomentować, jako ta zła synowa, która ma inne zdanie niż teściowa ;) nie jest to kwestia innych epok, my z mężem też wcześnie usypiamy dzieci, natomiast może Twoją córka i zięć wola krócej pospać, ale wspólnie spędzić czas z córka, może w ciągu dnia mało się widzą itp. Uwierz mi, że dziecko w przyszłości nie będzie pamiętać niewyspania, ale będzie z sentymentem wspominać wieczorne wyglupy z rodzicami. To procentuje :) kazde pokolenie popełnialo błędy wychowawcze, pozwól dzieciom wychowywać jak uważają, to ich potencjalne błędy i sukcesy. Powodzenia w diecie i dużo zdrówka życzę :) pozdrawiam.

    • Julka19602

      Julka19602

      9 stycznia 2020, 07:26

      Niestety rodzice siedza z nosami w komputerze lub zalatwiaja inne sprawy. Oczywiscie ze sie nie wtracam ale ranne przepychanki to cyrk😥

    • Julka19602

      Julka19602

      9 stycznia 2020, 07:26

      Niestety rodzice siedza z nosami w komputerze lub zalatwiaja inne sprawy. Oczywiscie ze sie nie wtracam ale ranne przepychanki to cyrk😥

    • Nirvanka2016

      Nirvanka2016

      9 stycznia 2020, 09:32

      To zmienia postać rzeczy. Telefony, komputery zabijają rodzicielstwo