Piękny dzień się zapowiada a ja jeszcze o 9 w łóżku. Mam strasznego lenia żeby można było chudnac nie wychodząc z łóżka to bym była szczypiorkiem wystarczyła by mi woda książki . Muszę dzisiaj posprzątać w pralni wszystkie zbędne rzeczy lądują w tym pomieszczeniu w ciągu tygodnia i pod koniec tygodnia jest sprzątanie. Wina leży po stronie mojego męża od 3 tygodni nie mogę się doprosić wspólnego sprzątania w garażu sama tego nie robię by uniknąć awantury po wyrzuceniu rzecz na przyda się. Wagowo bez zmian w tym tygodniu zaszczepilam się przeciwko grypie szczepionki zdobył syn trudno to nazwać zakupem polowal na nie od miesiąca i się udało. Jeszcze musimy kupić teściowej i jej partnerowi. Pije od kilku dni czerwona herbate mówią że wspomaga odchudzanie. Maz od przyszlego tygodnia bedzie pracowal częściowo z domu moze to mnie bardziej zmobilizuje do ćwiczeń gdyz bardzo mi kibicuje i nie bede mogla sie wykrecic przed aktywnością. Zdrówka Wam i sobie życzę powodzenia w odchudzaniu i innych dziedzinach też 🌻
dorotamala02
22 października 2020, 17:05Fajnie masz że możesz sobie tak pozalegać w łóżeczku.Ja szczepionki niestety nie dostałam a kilka dni temu dostałam wiadomość że jedna znajoma się we wtorek zaszczepiła a w piątek już nie żyła,przestraszyłam się i nie mam już parcia na to szczepienie,bo czlowiek tak właściwie nie wie czy ma Cowida czy nie.Miłego sprzątania:)))