Nagradzanie się za większy wysiłek i dodatkowe prace słodkościami i wizytą w naleśnikarni spowodowały wzrost wagi. Moja waga to jak kroki w walcu do tyłu w boki i dostawić i w przód w bok i dostawić. Spadek mały zastój i ponowny wzrost wagi. Wczoraj rozwoziliśmy po południu ogłoszenia o sprzedaży działki na tereny innych ogródków działkowych. Jakie piękne są działki i jak ich jest dużo nawet nie spodziewałam się takich obszarów działek. Ale dobrze bo to tereny wygospodarowane z nieużytków i z byłych łąk przy strudze. Pogoda dopisała były ćwiczenia i dużo przebywania na świeżym powietrzu, no może tylko miejscami był chłodny wiatr. Dziś prace w domu prasowanie i pranie. Postaram się wygospodarować czas i wyjść na spacer chociaż z 6 km. Rośliny pylą, kwitną rzepaki i moje okna i parapety są całe osypane. Upominają się o mycie. Parapety jestem w stanie przecierać co rusz ,ale oknami zajmę się jak wrócę z pobytu u córki w czerwcu. Trudno ale nie mam już tyle siły. W lodówce jedzenia po gotowaniu jak mąż przyjeżdża na weekend zostało mi na cały tydzień. Muszę jeść malutkie śniadania i kolacje, a obiady wyjadać w rozsądnych ilościach. Trochę wysiadły mi nogi i ponownie zaczynają boleć. Od ortopedy dostałam skierowanie na rehabilitacje. Ale trudno mi wygospodarować czas w tym okresie. Operacja kolana podobno jest nie do uniknięcia ale puki daję radę odwlekam w czasie. Tydzień z piękną pogodą zachęca do ruchu i aktywności. Będzie pielenie na działce przy domu i podlewanie. Deszczu nie ma u nas od kilku tygodni. Kupiłam niecierpki i takie żółte kwiatki potoczna nazwa to łzy słońca. Jeszcze mam miejsce na wsadzenie kwiatów w 2 doniczkach i na rabacie z żurawką. Kilka kępek mi zniknęło. Zamówiłam też paprocie przez internet i mi anulowano, w sklepach nie widziałam paproci ogrodowych a mam miejsce po świerku uszkodzonym przez wiatr. Chciałam posadzić tam hortensje ale miejsce jest zbyt zacienione. Cudna ta pora roku, oby trwała jak najdłużej tylko błagam o deszcz . Pozdrawiam Was serdecznie i pięknego tygodnia.
eszaa
16 maja 2022, 12:17u mnie tez susza, że skorupa sie robi na działce. Jutro zapowiadają deszcz... o wadze lepiej nie wspominać, buu, łączę się w bólu
zlotonaniebie
16 maja 2022, 08:52Po wysiłku fizycznym lepiej nagrodzić się nową bluzką niż naleśnikami:)) Tak, maj jest przepiękny, swoje niecierpki podlewam codziennie, ale marnie to widzę, jeśli deszczu nie będzie.