Dzisiaj byłam u endokrynologa i niestety muszę za 2 tygodnie zrobić nowe badania. Z interpretacji wyników wyszło że musieli źle zrobić badanie. Mam TSH 18 a t4 prawidłowe. Lekarz nie zmienił mi dawki leków dopiero po nowym badaniu. Zauważyłam że włosy wypadają mi garściami, a więc coś jest nie tak z dawką leku. Zobaczymy. Wyszłam z domu do lekarza na 9.10 o godzinie 8.00 i wróciłam zmachana o 13.00. Stracone pół dnia i nic nie załatwione. Kupiłam po drodze 1 jagodziankę i pstrągi na obiad. Jagodzianki są sezonowe więc zjadłam bez wyrzutów sumienia. Waga 76 i się nie zmienia. Nie mam dużej aktywności, tylko tyle ile wymagają czynności w domu. Upał niemiłosierny. W tv był program o roztoczach w pościeli, mijając ogródki sąsiadów w większości pościel wyrzucona na słońce. Też to zrobiłam. Pozdrawiam.