Dziś 5 lub 6 dzień od zachorowania, jest lepiej. Pogoda tak piękna słoneczna że wyszłam z mężem na mały spacer. Gorączki już nie ma, ubiór odpowiedni i 45 minut spaceru. Jaka radość i niewiele potrzeba by poczuć się szczęśliwym. Wracając do zdrowia i lepszego samopoczucia uświadomiłam sobie jaką jestem szczęściarą. Kilka dni absencji chorobowej w początkowej fazie dość ciężkie i uciążliwe objawy powodujące nawet napady lęku /W chorobie boję się że przestanę oddychać uświadamiają że najważniejsze jest zdrowie. Życzę Wam zdrowia, a resztę jakoś małymi lub większymi krokami da się ogarnąć.
mania131949
19 stycznia 2024, 19:26Pięknie, że dochodzicie do siebie. Teraz tylko trzymać formę! :-)))
sarunia66
19 stycznia 2024, 19:11Jak mieliście ochotę na wyjście to już naprawdę ku dobremu idzie.Po spacerze i apetyt będzie większy a to też ważne w wyjściu z choroby żeby jeść :)) Dziękuję i wzajemnie zdrówka życzę .
Kaliaaaaa
19 stycznia 2024, 18:05No to super:) Jakoś zawsze po chorobie bardziej się docenia codzienność, też to mam.
dorotamala02
19 stycznia 2024, 17:32Dobrze że masz to już za sobą i doceniasz powrót do zdrowia i miły spacer. Cieszę się bardzo że dobrzejesz ale jeszcze dbaj o siebie i odporność.Dużo zdrowia dla Was:)))
zlotonaniebie
19 stycznia 2024, 15:33Najgorsze minęło. Teraz każdy dzień będzie piękniejszy:)
KaJa62
19 stycznia 2024, 15:12No właśnie zdrowie najważniejsze bo to ono napędza nas do życia, zdrówka właśnie Ci życzę i szybkiego dojścia do formy)))