Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
DZIEŃ 7 / 05.07.13


Kolejna notatka dzisiaj! Od jutra do każdego amciu postaram się robić zdjęcia.. żeby robić wam taką fotorelacje jak to wygląda co jem. Aaaa.. i od jutra mam troszkę inne posiłki. Przy tych to pewnie myśleliście że się wgl nie najadam hehe. Ale to nie tak.  Byłam najedzona i to w 100% 

śniadanie 10:00
- 1 kromka chleba pełnoziarnistego
- plasterek polędwicy drobiowej
- pomidor
II śniadanie 12:00
- 1 brzoskwinia
obiad 14:00
- 300g zupy kalafiorowej
podwieczorek 17:00
- jogurt naturalny + musli + wiśnie
kolacja 20:00
- jajecznica + 1 kromka chleba pełnoziarnistego + pomidor 

Dodatkowo wypiłam 2 szklanki zielonej herbaty i 1l wody.

ĆWICZENIA:
- 40 pompek "ściennych"

Strasznie mało ćwiczeń, wiem  jutro nadrobię. Kolejny dzień na wiosce się szykuje, czyli rower! 

PS. Dziękuję za ostatnie komentarze, mam nadzieję że uda mi się jeszcze więcej zrzucić. Czy dieta drakońska hmm? Sama nie wiem, przyznaje szczerze że cały czas chodziłam najedzona 
  • dwutlenekwegla

    dwutlenekwegla

    6 lipca 2013, 15:52

    No to w takim razie cieszę się, że jesteś najedzona :) a co do tego menu to smakowicie, zwłaszcza podwieczorek, bo to chyba mój ulubiony zestaw ;p Trzymaj się i nie poddawaj ;*

  • jaggrr

    jaggrr

    6 lipca 2013, 10:58

    Kiedy chodziłam do Natur House tez dostawałam co jakiś czas te dwa dni ananasowe. Obiad złożony w 100% z ananasa jest jednym z moich najmilszych wspomnień :) I też byłam cały czas najedzona! Trzymaj się!