Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
rzucam się do walki, choć trochę mi brak...


...postawy siłącza, za polski mam kark...

Nieeeee, tym razem tak nie będzie - uzbrojona po zęby w kolejny plan "Smacznie dopasowanej"  i kolejny plan fitness, orbitreka oraz skakankę i serum wyszczuplająco-ujędrniające wymawiam wojnę tej zaklętej osiemdziesiątce ósemce.

Dziś udało mi się poćwiczyć na orbitreku przez 40 minut spaliłam przy tym 280 kalori i przesłuchałam wreszcie całą płytę, którą dostałam na gwiazdkę- od dechy do dechy - cała HURRA !

Pozdrawiam wszystkich cieplutko