Witajcie dziewczyny.
Kolejny dzień za mną. Trening z Ewcią wykonany, dietka zachowana.
Na śniadanie dzisiaj miałam owsiankę na baaardzo chudym mleku.
Drugie śniadanie to jabłko
Obiad: Warzywa z patelni z indykiem z pary :)
Kolacja to cztery kromeczki pieczywa chrupkiego z białym chudym twarożkiem.
Cały czas staram się myśleć pozytywnie. Czytam Wasze pamietniki i daje mi to kopa do działania.
Myślę, że jeszcze poczekam następne dwa tygodnie i zamieszczę tu foteczki co też się stało z moim ciałkiem.
Uczucie lekkości i robienia czegoś dla samej siebie jest wspaniałe.
Pozdrawiam
Bragadino
23 stycznia 2013, 14:39Menu brzmi rozsądnie Może świeże warzywa gdzieś byś dorzuciła? Czekam z niecierpliwością na fotki.
MllaGrubaskaa
23 stycznia 2013, 07:50Dobrze Ci idzie ;)) Efekty na pewno będą świetne