no to czas wstawać do pracy...po trzech dniach wolnego to nie łatwa sprawa, ale obudziłam sie z bardzo dobrym humorem ;-) kawa juz czeka...:-)
Wczoraj ćwiczyłem z mel b;-) kondycja póki co nijaka ;-) nie dałam rady na cały trening:-) ale .... Wiem, ze niebawem mi sie to uda;-)... A u was jak minął weekend ;)?
liberteee
27 maja 2015, 14:23z takim ekspresem i kubkiem dobry humor to obowiązek :)
Oktaniewa
26 maja 2015, 14:18jaki boski ekspres :D dobra motywacja z rana :D
Laydee87
26 maja 2015, 08:45dasz radę :) ja zbieram siły po weekendzie, regeneruję żołądek a dziś robię 10km. uff, dam radę, wiem to :) Tobie także się uda więc do dzieła :)
Nowe_Zycie
26 maja 2015, 07:31Cytat super! Daje 10/10 hah :D Ja na początku wgl nie wiedziałam jak wykonywać ćwiczenia, nie oddychałam tak jak potrzeba i w efekcie wgl się nie męczyłam, a potem zdziwko że efektów nie ma :D Powodzenia :*
Petronuszka
26 maja 2015, 07:24jeszcze trochę i kondycja nie będzie Twoim problemem :) powodzenia.
Tygrysica.
26 maja 2015, 07:17A bym się takiej kawki napiła... ale tylko raz dziennie mogę, do południa poczekam :D Nie od razu rzym zbudowano, powoli, powoli i będziesz miała kondyche jak tralala. Mój weekend minął szybko, jednego dnia strasznie źle się czułam (ta pogoda) drugiego pryskałam energia (rowniez zasluga pogody) haha :D