Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Moja figura/ jedzenie/ loser


Cześć kobitki, lekko po 19 a ja wykąpana i w piżamie.

W sobotę po łaskawej ocenie przez szklaną wyrocznię pognałam na umówioną wizytę do fryzjera. Jestem zadowolona kolor ok fryz też pasi 8)nawet kawusia wpadła w ten ponury dzień. Później jako że miałam wolny czas poszłam do galerii i przepadłam... Wpadłam do TK MAXu i normalnie zakochałam się (zakochany)zobaczyłam krótkie glany dosłownie identyczne jak miałam w dzieciństwie jako 9 latka i przepadłam. Chodziłam w nich po sklepie chyba z 40 minut zanim się zdecydowałam, wyoglądałam ze wszystkich stron, wykonałam telefon zaufania do mamy i wiecie co ... kupiłam (zakochany)<3 oryginalne Martensy które na necie kosztują koło 500zł a ja je mam za 200. Jestem oczarowana nimi (zdaję sobie sprawę że nie wszyscy podzielają mój entuzjazm :D). Poza tym dorwałam w promod czarną sukienkę do kolan, i sprawdzone już od wielu lat takie grube leginsy na zimę z szerokim pasem z zary. Poprzednie miałam chyba z 5 lat dopóki ich nie przetarłam na amen. Świetnie sprawdzają się zimą do dłuższych swetrów i kozaków.

Poniżej moja nowa miłość

Teraz ja i moje drobne kompleksy, brzuch i uda :(uda mogę polubić brzucha nie cierpię (kujon) 

( 22.10.16 waga: 62kg )


22.10.16 (z jedzeniem kiepsko nie chciałam jeść w galerii)

śniadanie: omlet z pomidorami i serem camembert

przekąska: koktajl owocowy z tymbarku (wiem mało i lipnie)

obiadokolacja: sałatka z ryżu tuńczyka jajka kukurydzy i cebuli


23.10.16 (shame on me w przeciągu całego dnia zjadłam czekoladę, tak całą...(loser))

śniadanie: bułka zapiekana z pomidorami, papryką , camembertem i szczypiorkiem

II śniadanie: placki owsiane z orzechami i czekoladą (miało się na tych 2 kawałkach skończyć)

obiad: kurczak w marynacie miodowo paprykowej (niezbyt przypadł mi do gustu), kasza, surówka z jabłka i marchewki

kolacja: będzie połówka bułki z tuńczykiem i pomidorem


No i jak zwykle powinnam więcej pić


  • myfonia

    myfonia

    11 listopada 2016, 17:44

    Kompleksy? Nakopać Ci do chudej D? :) Nie, to raczej Ty byś mi dokopała po treningu... ;) Świetna figurka, bardzo proporcjonalna. A martensy to moja dawna miłość i też miałam z nimi spotkanie w TKMaxxie ostatnio. Niestety moje delikatne stopki tylko się z wiekiem jeszcze bardziej wydelikaciły... Fajnie wyglądają, ciesz się nimi :) Pozdrawiam

  • angelisia69

    angelisia69

    24 października 2016, 03:35

    niezla okazja,szkoda ze ja nie mam TKMaxx w poblizu,bo nieraz tam sie cuda trafiaja :P Szczupla jestes ;-) fajne jedzonko

  • Rojkami

    Rojkami

    23 października 2016, 23:53

    Dobrze jest!

  • Ashee.

    Ashee.

    23 października 2016, 20:52

    Uwielbiam glany ! :D A co do twojego brzucha to ja szczerze mówiąc tez tam nic nie widzę :P

  • j.lisicka

    j.lisicka

    23 października 2016, 19:56

    Dziewczyno, gdzie Ty widzisz brzuch xD

    • just.kiss.me

      just.kiss.me

      23 października 2016, 20:02

      Postaram się wstawić zdjęcie bez bluzki,a brzuch niestety jest i to nie jakiś przeraźliwie tłusty ale taki wydęty. Wkurza mnie to strasznie. W ciuchach to jeszcze jakoś wyglądam ale bez już nie jest tak kolorowo. Może to też mój punkt widzenia, zawsze byłam bardzo szczupła i teraz jakieś dodatkowe cm mnie drażnią.