Dziś przyszło moje hula-hop firmy jinpoli. zaniemowiłam jak zobaczyłam! jest ogromne, wypustki są duże i cieżkie tez jest dość. ale o to przeciez chodzi ;p zrobiłam jedno kołko bo to zbyt boli, ale potem, w dwoch swetrach zrobie moze pare , i stopniowo z dnia na dzien bede to zwiekszac :)
dziś zjadłam:
śniadanie: owsianka
w szkole: bułka grahamka z plastrem sera, szynki, pomidora i sałatą
obiad: 3 naleśniki, zupa pomidorowa ( na kostce rosołowej)
potem:kiwi
kolacja: 8 dag mieszanki bakaliowej, 2 łyzki kapuśniaku
wypiłam: 0,5 l wody, herbatę zieloną
mrs19bubble94
12 marca 2013, 22:02Niedługo się przyzwyczaisz, ja też tak miałam. Kręciłam, aż miałam siniaki. Trzeba przestać gdy są obtarcia. Powodzenia :)
siczma
12 marca 2013, 19:20też chcę takie hula hop:)