cześć:)
Powiem wam moją szkolną historię. dziś, skończyła się ostatnia lekcja, wychodziłam z klasy ostatnio bo kolezanka z ktora siedze musiala szybko oddac komorke dziecwyznie ktora ją zostawiła więc ja musialam spakowac swoj plecak i zabrac tez jej, dlatego dłuzej to zajeło. Nauczycielka siedziała przy biurku, zatrzymała mnie pytając czemu ostatnio jestem smutna, zamyslona, nic sie nie odzywam, przestałam brac udział w lekcji.
Nie są dziłam że może to tak odbirać. Tłumaczyłam się, że taka moja natura, że absolutnie nie jestem smutna, może ewentualnie już zmęczona i też takie samopoczucie w klasie maturalnej...Pytała czy może mam jakieś problemy...
NIE mam problemow. Nie jestem smutna. Nie wiem czemu tak to postrzega. Przyznaję się, czasami całkiem wyłączam się na lekcjach, rysuję w zeszytach, ale nie jestem smutna "wewnętrznie", może taką mam minę ;D
jeśl ichodzi o jedzenie (dzis nie mialam czasu jesc co 3 godziny):
1. owsianka (szklanka mleka, oreby, płatki owsiane górskie, łyżka wiorkow kokosowych i zarodków pszennych) - 7.30
2. Bułka grahamka z serem żółtym - 10.20
3. Ryba duszona w warzywach suszonych i przyprawach, ryż brązowy, warzywa z patelni (brokół, marchewka, papryka, por) pyszności!! - 16.00
4. jabłko, 5 pierogów ze śliwkami, sezamem i cynamonem- 19.30
zakwasów ciąg dalszy.
edit: jest i AKTYWNOŚĆ!!
- 100x pajacyki
- 70 przysiadów (squat challenge)
- 30x nożyce poziome
- 30x nożyce pionowe
- 30x brzuszki
- 15 min hula-hop ;D
nie ma zle heheh
.Piugeth.
6 kwietnia 2013, 11:40hahahaha :D nie wiem o czym ja myślałam pisząc ten komentarz :D:D /// cieszę się bardzo, że mam na Ciebie dobry wpływ :))))))))))))
justme.
5 kwietnia 2013, 22:41hahaha obiad na obiad ;D
siczma
5 kwietnia 2013, 21:50ale świetna nauczycielka taka zainteresowana!:)
siwwaa
5 kwietnia 2013, 21:19no to uśmiech proszę ! :D powodzenia ;D
laauraa
5 kwietnia 2013, 20:44podpisuję się pod komentarzami niżej, fajna nauczycielka :)
ohhZiuta
5 kwietnia 2013, 20:43To znak, że musisz się częściej uśmiechać !!! Ale mnie rozbawił ten obiad na obiad :D
.Piugeth.
5 kwietnia 2013, 18:26matko, co ja napisałam haha *rybę na obiad miało być oczywiście hahaha :D
.Piugeth.
5 kwietnia 2013, 18:25Dobry pedagog z niej po prostu :) ja dzisiaj pierwszy raz w życiu jadłam obiad na obiad ;o (no pomijając wigilię)
Groszkiiroze
5 kwietnia 2013, 18:09fajnie , że się chociaż zainteresowała ;) miło z jej strony ;)
izkaduch87
5 kwietnia 2013, 17:57Często w szkolach juz brakuje takich nauczycieli, którzy interesują sie losem ucznia, Twoja nalezy pochwalic :):)