Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przerwa, jeden krok w przód... Pięć w tył :/

A więc jak w temacie, z moim odchudzaniem zrobiłam jeden krok w przód a mianowicie z dietą... Zaczęłam tą swoją indywidualną dietę (prościutko od dietetyka) i dupa... Poprostu załamałam się, zatęskniłam za normalnym życiem i bach... Dupa wielka :)
Jutro zaczynam od nowa, mimo że starałam się nie znalazłam czasu na wstawienie zdjęć :/
Weidera zaczynam jednak od dzisiaj także:
1 DZIEŃ 6 WEIDERA ....
Do tego 30 min na steperku i jedziemy do przodu
Dietka na jutro :
Śniadanie: 2 kromeczki chleba Vasa
                2 plasterki sera zółtego
                Kawa z mlekiem bez cukru
II śniadanie: Jogurt naturalny z otrębami
Obiad : Ziemniaki gotowane z mundurkach z sosem paprykowym
Podwieczorek: Banan 1 sztuka
Kolacja: Pomidor, kawałek serka topionego
To chyba tyle co mam dziś do napisania ... Niestety z racji rozpoczęcia studiów i pomagania mamie w sklepie, nie mam czasu na wpisy tutaj... Miłego wieczoru :)

  • Kaariki

    Kaariki

    1 września 2013, 00:56

    Nie, nic nie wróciło:) Poprostu przestalam ćwiczyć i rzuciłam dietę. Zaczynam znów od nowa:) Ale 4,5 kg chudsza:)

  • spalina

    spalina

    31 sierpnia 2013, 21:36

    najgorsze są początki, jak już wejdziesz w rytm i się zaklimatyzujesz to będzie już z górki ! pozdrawiam i życzę wytrwałości

  • Caarmeen

    Caarmeen

    31 sierpnia 2013, 19:56

    Menu spoczko, co do diety to nie poddawaj się ! na początku zawsze jest trudno, później będzie coraz lepiej !:)

  • iza2602

    iza2602

    31 sierpnia 2013, 19:54

    Powodzenia! :)