Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dieta ? Ale po co ?

Kiedyś słowem dieta określało się, to co jadamy na co dzień. Teraz dietą nazywamy specjalnie ułożony plan żywieniowy mający na celu pomóc nam zrzucić zbędne kilogramy. I tak zapętlamy się w tym. Stosujemy dietę, chudniemy i wracamy z efektem jojo. W dużej ilości przypadków tak się dzieje. Po skończonej diecie często wraca się do starych nawyków lub nieumiejętnie zamienia się ja na normalne jedzenie. Dla mnie ''dieta'' to mój nowy styl życia. Zmiana nawyków przede wszystkim. Poprzez wykluczenie sporej ilości nie potrzebnych nam produktów także możemy chudnąć. Ja zaczynałam dzień od obiadu. I tu już pomijałam dwa śniadania. Obecnie na śniadanie jadam owsiankę z owocami lub otręby z jogurtem i owocami. Na drugie śniadanie jem na przemian omlet z jajek z warzywami, grahamkę z wędliną i warzywami, jajka właściwie pod każdą postacią. Następnie jest obiad. Obiady jadam normalne, wykluczyłam smażenie, jeśli już to na oleju kokosowym i tylko chwilę do ścięcia i resztę w piekarniku. Jem dużo warzyw, ryb i chudego mięsa.Wykluczyłam makarony, zastąpiłam je ryżem. Zamiast ryby w panierce wolę rybę z piekarnika. Z deserami różnie, czasami zjem owoc typu grejpfrut lub mango, czasami wspomniany wcześniej pudding Chia. Na kolację jem mój ulubiony zestaw:

A oprócz tego, zamieniłam cukier na jego brak całkowity :) Sól zwykłą na morską (nie jestem w stanie z niej zrezygnować), słodycze na owoce, orzechy i nasiona. Makaronów staram się nie jeść w ogóle, czasami od święta. Jogurty smakowe zamieniłam na jogurt naturalny z dodatkiem owoców które sama dodam. Kawę zwykła na zbożową, herbatę czarną na zieloną lub czerwoną, soki gotowe na wodę. I najważniejsze, nie jadam po 18. 

Można chudnąć nie posiadając specjalnej diety i nie wracać z efektem jojo. Już raz tak schudłam, i wierze że uda mi się znów :) 

  • fitnessmania

    fitnessmania

    18 marca 2017, 22:11

    Musze się pochwalić, udało mi się w końcu schudnąć parę kilo, ale nie odbyło sie bez wspomagania, jest coś naprawdę dobrego, poszukajcie sobie w google - ranking środków odchudzających xxally

  • _Pola_

    _Pola_

    25 czerwca 2015, 21:15

    To robisz tak jak ja prawie rok temu, nie jestem na diecie ale zmieniłam styl odżywiania co mi na zdrowie wyszło a niższa waga jest efektem ubocznym tej zmiany :)

  • dee79

    dee79

    25 czerwca 2015, 13:54

    Tak, dokładnie. Dieta V. polega na zdrowym odżywianiu :) To co lubię najbardziej, to lista zakupów :) Już nie wydaję niepotrzebnie kasy na reducety w tesco ;) A niestety - to mi się zdarzało - i nie był to dobry nawyk.

  • dee79

    dee79

    25 czerwca 2015, 13:40

    A ja ci nie będę dupy truła pouczeniami. Ja korzystam z diety ułożonej przez Vitalię, bo jest mi tak łatwiej i taniej (nie, nie "followinguję" w 100% za przepisami od dietetyka, często wymieniam posiłki, modyfikuę potrawy, odkrywam nowe smaki, i dobrze mi z tym :). Pozdrawiam i trzymam kciuki :) I za ciebie, i za siebie :)

    • Kaariki

      Kaariki

      25 czerwca 2015, 13:50

      Z tego co widzę na kontach różnych dziewczyn to dieta Vitalii też w dużym stopniu polega na zdrowym odżywianiu. Także dobry wybór :) Ja jednak nie przestrzegam diet. Zmieniłam nawyki i swoje i mojego chłopaka i tak mi jest łatwiej :) Powodzenia

  • Wonder_Girl

    Wonder_Girl

    25 czerwca 2015, 12:47

    A ja mysle ze dopiero teraz slowo "dieta" przestalo wreszcie okreslac diety cud/odchudzanie sie. Teraz modne jest zdrowe zywienie bo ludzie sa bardziej swiadomi tego co jedza. Ale dla mnie tez dieta ozbacza zdrowe zywienie (chociaz unikam mowienia znajomym zdan typu "jestem na diecie" bo od razu slysze pytabia "a ile chcesz schudnac? Nie bedziesz nic jesc?")

    • Kaariki

      Kaariki

      25 czerwca 2015, 12:51

      tak i od razu komentarze i pouczanie. Właśnie jak dziś się zaczęło pod moim postem. A mnie drażni słowo dieta, każdy od razu myśli o głodówkach i dietach na których schudnie 15 kilo w 5 dni. Ja zmieniłam swoje podejście do rzeczy, które powinnam jeść a których nie. Każdy na początku drogi w walce o swoją sylwetkę nie jest ekspertem.

  • BabuszkaJaguszka

    BabuszkaJaguszka

    25 czerwca 2015, 12:28

    Masz diete, tylko chcesz zyc w przekonaniu, ze jej nie masz :D Dieta to po prostu sposob odzywiania i kazdy ma jakas diete :D fakt; ze nie okreslasz swojego sposobu odzywiania dieta niczego nie zmienia ;)

    • Kaariki

      Kaariki

      25 czerwca 2015, 12:33

      Większość uważa, że po dietę musi iść do dietetyka. I najlepiej będzie to dieta cud. Napisałam wyraźnie na początku, że dietą określa się właśnie sposób odżywiania. Wyeliminowanie produktów, które dodają mi kilogramów nazywasz dietą ? Chyba pójdę na dietetyka w takim razie :)

    • BabuszkaJaguszka

      BabuszkaJaguszka

      25 czerwca 2015, 17:16

      No tak, nazywam to dietą. Zdrową dietą ;D

  • snowflake_88

    snowflake_88

    25 czerwca 2015, 12:13

    Nie jedzenie po 18 to chyba największy dietetyczny mit, który nie ma żadnego uzasadnienia (no chyba że chodzisz spać o 20).

    • Kaariki

      Kaariki

      25 czerwca 2015, 12:22

      Chodzę spać około 22. Napisałam już, nie mam żadnej diety. Dzień zaczynam od 6, regularne odstępy między posiłkami pokazują swoje. Plus przy moim kiepskim trawieniu jak zjem około 20 to kładąc się do łózka nadal czuję się ''pełna''.