Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2 dni dobre😁


Zrobiło się chłodniej I włączyłam większą aktywność.

Syn wyjechał na wakacje a ja dokarmiam jego jaszczurkę.

Tym sposobem wymyśliłam że od 2 dni chodzę tam na piechotę.

Pół godziny w jedną stronę i trzeba wejść na 3 piętro.

I tak jeszcze 10 dni.

Oby się udało i nie wpadła pokusa żeby jechać tam autem.

Jedzonko też ogarnięte tzn małe porcje.

A wczoraj nie jadłam obiadu bo długo mi zeszło na mieście.

Pytam męża dzisiaj czy jak by sam mieszkał czy by po pracy gotował obiad.

Mówi,że nie bardzo,bo to zajmuje trochę czasu.

Ale docenia,że ja nam gotuje.

Choć dzisiaj na szybko sos pieczarkowy i makaron.

Fajnie mieć mało wymagającego męża.

Może to też dlatego,że ostatnio 2 razy jedliśmy na mieście za grubą kasę totalna porażka takie niedobre było.

Jutro skok na wagę.

Trzymajcie kciuki.

A to moja kotka dostała nową zabawkę i szaleje.

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    14 września 2024, 09:07

    Piękna kicia. Moje dziś spią, bo deszcz.

  • Zanettka24

    Zanettka24

    13 września 2024, 18:49

    Ale śliczna kotka

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    13 września 2024, 07:03

    Śliczny kotek 😃

  • Janzja

    Janzja

    13 września 2024, 00:38

    Co to za jaszczurka?:D

  • kunupi

    kunupi

    12 września 2024, 21:07

    Piękna - dostojna

  • szanta_na_dobranoc

    szanta_na_dobranoc

    12 września 2024, 19:18

    Piękna kotka. Niedobre jedzenie na mieście strasznie mnie wkurza!

  • Anankeee

    Anankeee

    12 września 2024, 18:52

    Ładna kotka🤗

  • dorotamala02

    dorotamala02

    12 września 2024, 17:38

    Kicia cudnej urody. Trzymam kciuki za wyzwanie chodzenia na pieszo do jaszczurki i oczywiście za pozytywny wynik ważenia. Dobrze mieć nie wybrednego męża .Pozdrawiam:)))