Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
podsumowanie niedzieli


9:00 filiżanka kawy z mlekiem 0,5%, parówki z ketchupem, kromka ciemnego chlebka z masłem + pomidorki i ogórek z czerwoną cebulą + bazylia (którą uwielbiam)

12:00 serek Tutti 0%, herbata z cytryną,

14:00 pierś, cebula, papryka, ryż (wszystko "ala curry") + mix sałat, ogórek, czerwona cebula z łyżeczką majonezu i jogurtu naturalnego

15:00 filiżanka kawy z mlekiem 0,5% - przy prasowaniu

16:30 rowerek 60 min. + 16 dzień "pseudo A6W"

19:00 herbata z cytryną, jabłko pieczone z mikrofalówki + stewia, cynamon, rodzynki i 2 śliwki rada dla chcących wrócić do smaku dzieciństwa i zafundować go sobie z mikrofali to wcześniej namoczyć sobie rodzynki w wodzie - biedaczyska nie miały czasu naciągnąć sokiem z jabłka 8)

  • puszysta43

    puszysta43

    15 marca 2015, 21:03

    Uwielbiam pieczone jabłka, musze sobie zrobić :-)