Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wygrana bitwa


witam wszystkie laseczki

jak pewnie wiecie od pewnego czasu toczę walkę samej z sobą jak narazie wygrywam
na wadze ubywa a mi przybywa motywacji
moja dieta może nie wygląda jak typowa dieta odchudzająca czy spalająca tkankę tłuszczową po prostu ja miałam taki problem że jadałam mało
ale jak przychodził moment to potrafiłam pochłonąc wszystkie słodycze z szafki
więc gdy podjęłam decyzję o odchudzaniu zaczęłam od tego żeby odstawic całkowicie słodycze a zacząc jeśc to co inni moi domownicy tylko w odpowiednich ilościach
jak narazie ze skutkiem pozytywnym

na początku staram się jeśc regularnie następnym krokiem będzie wprowadzenie większej ilości owoców i warzyw do mojej diety
mam nadzieję że jak przyjdzie wiosna to będę już na tyle sprawna kondycyjnie że zacznę biegac narazie ograniczam się do jazdy na rowerze są dalsze plany cwiczeń ale chwilowo brak na nie czasu

mam nadzieję że wygram tą wojnę z kilogramami i będę bardzo szczęśliwa jeśli moja historia kogoś zainspiruję

pozdrawiam wszystkie pulchne laseczki bo po mimo swojej wagi wszystkie jesteśmy piękne

  • KatyKaty

    KatyKaty

    5 grudnia 2013, 17:54

    Co prawda to prawda.. Jesteśmy piękne... :)