Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
totalna porażka
13 grudnia 2013
witam
dzisiejszy dzień to totalna porażka dla mnie pod każdym względem
jestem wyczerpana psychicznie mam dwójkę dzieci chorych w domu do tego męża który tego wszystkiego nie rozumie mam tego już dośc
chciała bym byc po prostu dostrzeżona przez rodzinę
każdy tylko mówi co mu doskwiera i jak mu źle a ja nie mogę sobie nawet zapłakac bo zaraz są pretensje co ja robię
potrzebuję trochę odpoczynku psychicznego pocieszałam się dziś słodkościami ale przecież tak nie wolno trzeba pokonywac swoje słabości
będę walczyc nie wolno mi tego zaprzepaścic co już osiągnęłam w końcu kupiłam swoje upragnione jeansy
z nowymi przemyśleniami zaczynam swoją bitwę dalej trzymajcie kciuki i poradźcie mi jak nie wykończyc się psychicznie przy problemach dorosłego życia
pozdrawiam wszystkie mamy z problemami wychowawczymi
KatyKaty
17 grudnia 2013, 19:34nie martw się będzie dobrze.. na pocieszenie Ci powiem że nie jesteś sama.. trzeba się wziąć w garść i ogarnąć cały ten burdel dookoła bo kto to zrobi jak nie my ;D Faceci to słaba płeć :D dla nich wykonywanie jednej czynności to już sukces :))