Dzisiejsza pogoda nie nastraja mnie pozytywnie. Chce mi się spać, a ćwiczenia wydają się nie do wykonania. Ogólnie moje samopoczucie oceniam na beznadziejne. Oczywiście staram się trzymać zasad. Bieganie odbębnię wieczorem, bo rano lało i była burza. Resztę treningu też przeniosłam na później, od rana sprzątam, gotuję i w ogóle próbuję ogarnąć domowy chaos. Co do diety, trzymam się i nie popuszczam :).
Od paru dni wykonuję 6 Weidera. Muszę przyznać, ze to bardzo ciężkie ćwiczenia. Pozornie wydają się łatwe, ale to mylące. Mam nadzieję jednak, że efekty wkrótce się pojawią.
Życzę wszystkim miłego dnia :)