Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
12.03.2008


Do Majrok- bardzo polecam labradora, jest to bardzo spokojny pies, łagodny, bardzo cierpliwy, łasi się do wszystkich nawet do obcych- więc żaden z niego obrońca. Zdecydowaliśmy się na tę rasę ze względu na dzieci a zwłaszcza najmniejszego syna, który jest trochę zbyt nadpobudliwy i naprawdę nie żałuję.
A co do mojej diety, jeśli wiem że w danym dniu czekają mnie jakieś wyjścia, a tak najczęściej jest w weekend, to jem tylko śniadanie i obiad. Poza tym w diecie Vitalii jest dużo soków marchwiowych, pomidorowych, kefirów - ja niestety tego nie cierpię i zastępuję je wodą.
Ale dzięki za wpis, jest to miłe uczucie gdy się wie że ktoś czyta te zapiski.

Z nowości z frontu walki z kilogramami
HIP HIP HURA
od wczoraj mniej o 1 kg, dzisiejsza waga również 80 kg.
Narazie nie zmieniam paska, w piątek oficjalne ważenie.
Pozdrowionka
  • rubi06

    rubi06

    12 marca 2008, 11:51

    Już jestem na drodze dietki z powrotem ;) Nie mogę się poddać - no bo w końcu dojdę do setki...Widać na spadek wagi muszę jeszcze poczekać ;) Powodzenia życzę :) Będę zaglądać :))