dobry wieczór koteczki co porabiacie? dzisiaj ważyłam 109.4 z samego rana. nie wiem nawet co napisać... zjadłam na śniadanie 3 jajka usmażone, na obiad 1 rybkę malutką zaś na kolację 3 jajka smażone. a potem poszłam do supermarketu i kupiłam i zjadlam dwie paczki batoników zbożowych z suszonymi owocami. wróciłam do domu i oglądam tv... jutro muszę wstać rano by podbić kartę w urzędzie pracy. a w południe mam spotkanie informacyjne z reprezentantką jednej ze szkół języka angielskiego. ale nic z tego w najbliższym czasie nie wyjdzie, bo nie mam pracy i nie mam kasy... popijam sobie wodę ze szklanki a spać mi się nie chce. dopiero się wykąpałam i posiedzę sobie trochę na kanapie... dobranoc kociaczki
Katatarina
1 maja 2012, 15:52Cześć! Ta właśnie przeczytałam Twoje "O mnie" i wiesz.. no nie wiem jaka jest skala problemu u Ciebie z tymi jajnikami ale tez u mnie lekarz stwierdził policystyczne jajniki i również jestem w trakcie terapii hormonalnej już od ponad pół roku. Na pierwszych tabletkach (Cilest) przytyłam 14 kg (czyli odzyskałam to co wcześniej udało mi się schudnąć), po czym powiedziałam o tym lekarzowi, ten mnie zdrowo opierniczył za to, że mu nic nie mówiłam i zmienił mi tabletki (na Naraya). Na nich nie przytyłam ani grama a wręcz trochę wody ze mnie zeszło bo biegałam do WC co 5 minut ;) I nareszcie (przy niewielkich zmianach diety i aktywności) waga zaczęła zmierzać w jedynym słusznym kierunku czyli w dół. Niestety pojawił się problem innej natury, mianowicie trądzik (który mógł przejść po 2 opakowaniu ale nie zdążył bo już zmieniono mi znowu tabletki). I teraz mam tabletki Atywia. I narazie nie jestem w stanie stwierdzić jak działają bo Wielkanoc mocno zaburzyła jakąkolwiek logikę w ważeniu się xD Ale.. do sedna.. chodzi mi mianowicie o to, że może miałaś źle dobrane tabletki? Oczywiście wiem, że każdy organizm reaguje inaczej na wszystko. Też wiem, że mi może lekarz mógł zmniejszyć dawkę hormonów bo może mam to PCOS na mniej zaawansowanym poziomie albo coś. Pewnie dobrze wiesz o róznych możliwościach tabletek więc nie denerwuj się na mnie za ten komentarz :) To jest tylko moja sugestia i moja mała historia z tabletkami ;) Stosuje je krotko wiec tez nie mam pojecia co bedzie np za kilka lat.
Maniak22
19 kwietnia 2012, 19:35Ja też swego czasu się nachodziłam do UP, teraz mam swoją działalność, ale nie dawno otwarta i nie mam z niej na razie zysków ;) Wystarczy, ze pomyślę tylko o UP i mnie szlag trafia !!! Pozdrawiam :)
goraleczka20
19 kwietnia 2012, 13:56Powodzenia:)
extaza
19 kwietnia 2012, 12:06powodzonka moze cos sie znajdzie dla ciebie..
redshadow
19 kwietnia 2012, 10:44nienawidze UP, ale tez musze tam jezdzic, daleko jak cholera, bo potrzebne mi ubezpieczenie, jak kazdemu zreszta...
misiaaa2009
18 kwietnia 2012, 23:09Ja byłam dzisiaj w UP to jest śmieszne hehe ,czasami się zastanawiam po co ja tam chodzę jak ciągle to samo słyszę ;) Ps.Faktycznie ciężko czyta się jak jest tak kolorowo hihi :* DObrej nocki :)
misiaaa2009
18 kwietnia 2012, 23:09Ja byłam dzisiaj w UP to jest śmieszne hehe ,czasami się zastanawiam po co ja tam chodzę jak ciągle to samo słyszę ;) Ps.Faktycznie ciężko czyta się jak jest tak kolorowo hihi :* DObrej nocki :)
duszka189
18 kwietnia 2012, 22:49oj jak cięzko mi się czytało, tak tu kolorowo:)