Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
freaky week


tyle sie w tym tygodniu dzialo, ze nie pamietam, czy cwiczylam w poniedzialek, we wtorek i srode zdarzylam pojechac do wroclawia i z powrotem do karlsruhe, czyli razem ponad 1600 km, i zrobilismy przeprowadzke dwoch najdrozszych mi osob, ktore dzieki temu mam teraz przy sobie!!! ruchu mi wiec nie brakowalo, dzisiaj za to regenerowalam sily i wlasnie skonczylam godzinke wypocin z nowa plyta shape'a i nie tylko :))))
nie mierze sie ani nie waze dzisiaj, bo po dwoch dniach spedzonych w busie, moj organizm nie jest w najlepszej formie