Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Maxio zabkuje


Przeplakal pol nocy. Jestem zmeczona i zla.

R.I.P. Iron Lady.

  • Foora

    Foora

    10 kwietnia 2013, 12:49

    Ehh, chyba jednak Marcin niedługo zrezygnuje i pójdzie do pracy za niższą stawkę. Ale chociaz będzie na miejscu, a nie codziennie dwie godziny w podrózy (bo to praca aż w Northampton). Koleżanki namawiają mnie na kurs childminder (z certyfikatem z Ofsted) i zarejestrowanie własnej działalności. Podobno dzieci są zachwycone i pytaja kiedy znowu do mnie przyjdą:) To miłe, tylko nie wiem czy ja dam radę na dłuższą metę? Poza tym własna działalność? Jak to zrobić? gdzie zadzwonic, jakie podatki płacić? Czy może wynająć jakś księgową? Kurcze nic nie wiem na ten temat.

  • Foora

    Foora

    8 kwietnia 2013, 22:36

    Philip też! W sobotę i niedzielę goraczkę miał 40 stopni. Calpol podawałam na przemian z ibuprofenem, a lekarze powiedzieli,żebym sprobowała wykapać do w chłodnej kąpieli. Idzie mu pierwszy ząbek, dolna lewa jedynka. Już ją niemal widać. Wszyscy już jestesmy tym zmęczeni. Budzi się co chwila z płaczem. Ale dziś było nieco lepiej, zobaczymy jak noc. Wiec spółczuję Ci Kochana, bo mam to samo! trzymaj się, musimy to przetrwać.