Stoi w miejscu od dwoch tygodni. Podejrzewam, ze to skutek popuszczania sobie ostatnio diety. Byc moze takze moje cialo weszlo w faze stabilizacji diety, najszybciej sie traci kilogramy na poczatku. Sprobuje trzymac sie restrykyjnie diety przez najblizsze dwa tygodnie, takze w weekendy. No i silownia trzy razy w tygodniu

ivetkaaa
14 września 2009, 21:29no tak, zastoj trzeba przetrwac,niestety