Więc jako waga już prawie rok stoi w miejscu postanowiłam spróbować... Dieta bardzo droga, więc mam nadzieję, że będzie skuteczna. Stosowała ją moja koleżanka i faktycznie schudła jak diabli, a co najważniejsze widać to po niej, a efekt się dalej w jej wypadku utrzymuje. Tak więc dziś mój dzień pierwszy, w sumie najbardziej męczący jest fakt, że wszystko dzieje się w określonym czasie. Więc piję jedno zaraz coś drugiego kilkanaście minut przerwy jem znów kilkanaście minut po jedzeniu piję jakiś wynalazek. I tak przy każdym z 4 posiłków. Myślałam, że największym dramatem będzie odstawienie soli, jednak w sumie nie jest źle, co mnie strasznie zaskoczyło. Upieklam sobie mięsko na jutro, a zaraz je poporcjuje, żeby zabrać do pracy jutro. Kwestia doboru przypraw. Najbardziej motywuje mnie chyba fakt, że jak tyle zapłaciłam to już teraz będę się pilnować hahaha. Zobaczę, opinie o tej diecie są w zasadzie pozytywne + fala hejtu ludzi, którzy nie próbowali. Na własnej skórze wypróbuję i się przekonam co i jak. I codzienne ważenie, przecież wiadomo, że najpierw zejdzie kilka kg wody przez ograniczenie soli. Czas pokaże zostało 27 z 28 dni
patka667
7 lutego 2018, 17:54Dasz radę, powodzenia :) a jaka to dieta? Czyżby picie koktajli? Widzę na facebooku, że tego jest teraz pełno więc jestem ciekawa opinii :)
KamilaK1988
8 lutego 2018, 22:27To dieta jak to nazywają program metabolicznych. Jest dużo suplementów i zachwalają cudowne moce, których efektem niby ubocznym jest utrata wagi. Jest jakaś ta juice plus z koktajlami w sumie cenowo wygląda podobnie, ale jednak to mnie jakoś bardziej przekonało. Zobaczymy postaram się pisać w pamiętniku co i jak, bo nie mogę dać jeszcze opinii. A w razie czego nie chcę, żeby ktoś wtopił kasę :)
patka667
9 lutego 2018, 05:47Ok to będę czytać co u Ciebie bo ciekawią mnie efekty :) trzymam kciuki, powodzenia :*
KamilaK1988
9 lutego 2018, 17:49Postaram się opisywać swoje wrażenia :*
KruszynkaPtaszynka
6 lutego 2018, 23:02A co to za dieta? :)
KamilaK1988
8 lutego 2018, 22:30Odpisałam wyżej w komentarzu do końca jeszcze nie jestem przekonana. Zobaczymy czy będę polecać czy płakać :)