dzisiaj dokonałam kolejnego ważenia zrzuciłam juz 8,5 kg, to duzy
sukces, ale jeszcze sporo pracy przede mną. Przez ostatnie 2 tygodnie
trochę sobie "pofolgowałam" wyjazd do Londynu zrobił swoje, nic nie
zrzuciłam ale najwazniejsze że nic nie przytyłam. Szybko to jednak
nadrobiłam bo dzisiajsza waga dała mi sporo satysfakcji. Muszę wytrwać
może nie do wagi 65 kg bo nie chcę być chuda ale do 70 kg, to by było
super.
Muszę jeszcze trochę poćwiczyć, wtedy ciało będzie ładniejsze.
kotek78
19 czerwca 2007, 19:21Witam serdecznie!!! Gratuluję zapału i straconych kilogramów!!! Jest się czym pochwalić. Mam koleżankę, która wzrostem jest bardzo podobnie i waży 85 kg. I powiem Ci, że obcisłe spodnie nakłada ,duży dekolt i świetnie wygląda. Dużo zależy też jak się czujemy same ze sobą. Łatwiej jest się odchudzać jesli lubimy swoje ciało. Pragniemy dla niego dobrze i dbamy by było zdrowe. Nie szukaj ratunku w tabletkach. Ja kiedyś ważyłam 75 kg. przy wzroście 166 cm. Udało mi się schudnąć. Ale przez zdrową diete i aktywność fizyczną. I teraz jestem szczęśliwa, że nigdy nie brałam rzadnych świństw, bo teraz schudłam i jestem zdrowa. Zdrowe ciało to zdrowy duch! A tak dużo zdrowia nam trzeba gdy mamy kochane rodziny i dzieci. To dla nich warto być zdrową i silną. Idzie Ci świetnie! Myślę, że gdybyś dołożyła troszkę więcej sportu efekty będą zadziwiające! Pozdrawiam cieplutko!!! :-)
myszka3211
14 czerwca 2007, 13:25mam prożbe morzesz mi cos dokładniej napisaci o tej diecie to znaczy oco chodzi i tak dalej
kamillara
14 czerwca 2007, 12:52Pytacie mnie jak to zrobiłam że tak schudłam, czy jakieś ćwiczenia? odpowiadam nie, choć zdaję sobie z tego sprawę, ze to złe rozwiązanie, nienawidzę ćwiczyć, ale już się do tego zbieram mam zamiar wybrać się na siłownie, oczywiście tylko bierznia, rowerek i kilka ćwiczeń na brzuszek. Przerabiałam juz to kiedyś przez miesiąc czasu nie stosując zadnej diety i musze przyznać, ze ciało wyglądało zupełnie inaczej. Teraz poprostu z braku czasu na tę siłownie nie chodze, ale jak tylko zdam wszystkie egzaminy to musze się tej walki podjąć. Moja dieta to reguralne stosowanie się do okreslonych zasad przez mojego dietetyka, dokładnie wyliczone porcje, żadnych słodyczy, ok. 2 litrów wody dziennie, żadnej kawy, a herbatę którą miałabym pić bez cukru, zastępuję sokami jednodniowymi bez cukru. Wiecie co sobie powiedziałam, przemęczę się te kilka miesięcy aby osiągnąć swój cel, a potem nie wyobrażam sobie żeby nie zjeść swojego ulubionego ciasta, czy McDonalda, ale z umiarem. Jak tylko zauważe że wskazówka na wadze przesuwa się w górę, rygor na cały tydzień, żeby zrzucić zbędny kilogram. Wierzę że wytrwam, bo już teraz wszyscy mówią jaka niezła ze mnie "laska"
batoninka
14 czerwca 2007, 08:48Podziwiam za konsekwencję ,samozaparcie.Jestem podobnie jak Ty miesiąc na forum ale niestety nic nie zgubiłam .Moja waga huśta się jak na huśtawce raz do góry raz na dół.Jeszcze raz gratuluję!
Berchen
14 czerwca 2007, 08:40niesamowite efekty- czy duzo cwiczysz, nic nie znalazlam na ten temat?
Berchen
14 czerwca 2007, 08:40niesamowite efekty- czy duzo cwiczysz, nic nie znalazlam na ten temat?
myszeczka83
14 czerwca 2007, 07:33i gratuluje serdecznie,jakie zasady diety stosujesz?
iwka72
14 czerwca 2007, 07:25gratuluje takich efektów,tak trzymać powodzenia