Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Do ataku!


Postanowiłam rozpocząć bój.

Mam dosyć moich zmiennych humorów, wstydu przed znajomymi, niechęci spoglądania w lustro.

Chcę cieszyć się każdym dniem życia, przecież nie wiadomo, ile mi ich jeszcze zostało ;-)

Do szczęścia tak naprawdę potrzebuję w tej chili jednego: SAMOAKCEPTACJI. Osiągnę ją, gdy przestanę samą siebie oszukiwać obietnicami "od jutra", "od pierwszego", "od bardziej sprzyjających warunków" etc.

Przyda mi się wsparcie :>

  • kania2

    kania2

    14 czerwca 2014, 23:05

    Dziękuję za miłe słowa :-)

  • Dorota66666

    Dorota66666

    14 czerwca 2014, 22:48

    Życzę powodzenia i silnej woli w dążeniu do celu,czyli w tym przypadku do wymarzonej wagi,sylwetki