1. muesli z mlekiem
2. jabłko (wielkie i słodkie )
3. Twister, frytki i mięsko z KFC
4. serek wiejski z ananasem
5. żelki - cóż, dziecku podjadam, nie, żebym była wielką fanką
6. cini minis z mlekiem
7. 2 plastry chudej wędliny
Do tego godzina treningu, mimo przeziębienia i spadku formy, więc nie narzekam.
Ta przeciągająca się zima mnie zabija... Wiem, że to dar od losu, bo mam więcej czasu, żeby schudnąć zanim zrzucę grube ciuchy. Ale jakoś słońca i ciepła mi strasznie brakuje.