Witajcie. Nazywam się Karamka, a to nie jest mój pierwszy pamiętnik na vitalii.
Kilka miesięcy temu odeszłam z portalu. W tamtym momencie nie wpływał na mnie najlepiej, chodź obecność tutaj spowodowała tez wiele dobrych rzeczy w moim życiu.
Poprzedni rok nie był dla mnie najlepszy. W moim prywatnym życiu co rusz wydarzało się coś, co jeszcze bardziej mnie podkopywało. Przytyłam. Moja najwyższa waga w ogóle to 65. Rok temu w wakacje ważyłam ok. 49. Obecnie 56, chodź jest to waga dość ruchliwa. Mam zaburzenia odżywiania. Jestem uzależniona od jedzenia i borykam się z kompulsywnym objadaniem się. Przed wakacjami rozpoznano u mnie także PCO. Finalnie zespól ten może wiązać się z chorobami metabolicznymi. Obecnie moja terapia polega na braniu tabletek hormonalnych. Ostatnie nie wpływały mnie mnie dobrze. Leki zmieniłam, postanowiłam tez zmienić siebie. Z tego powodu pojawiłam się tu ponownie. Niczego nie obiecuje. Szukam tylko (desperacko?) motywacji i silnej woli.
20 września skończyło się tez moje trzy tygodniowe wyzwanie nie jedzenia słodyczy i pieczywa. Wygrałam, chodź za każdy akt kompulsywny przeduzylam sobie wyzwanie o kolejny dzień. Tym oto sposobem zostało mi jeszcze 4 dni, nie licząc dzisiaj. Nie ukrywam, zaczyna mnie cisnąc.
x001x
25 września 2013, 00:02Dziękuję:) Szczerze mówiąc, nei mam nic.. Zastanawiałam się ile kosztuje chociaż jednorazowy bilet w sky towerze, ale ceny nie znalazłam :/
x001x
24 września 2013, 19:45Niby nie trace zapalu,ale czasem trzeba odpoczac:D
x001x
24 września 2013, 19:28jak an swoj wzrost, to wydaje mis ie ze masz calkiem ok, wage, ale trzymam za Ciebie kciuki!