Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
hmmm

wiosna... cóż zrobić... rozleniwia

"zimno" :)

nie przestawaj chodzić- to najzdrowsze!

oj ja nie wiem jak się zmotywowac, mi jak się czegoś nie chce to nie ma takiej siły co y mnie zmusiła...

szalejesz z tymi kilometrami wnet przejdziesz całą kulę ziemską;)

Chodzenie jest fane ,nie zmuszaj się organizm sam ci podpowie jak będzie chciał więcej.

Brakuje mi mobilizacji do pewnych czynności. Ćwiczyć lubię, spacery to już nawyk jak mycie zębów. Mam problem ze sprzątaniem ;-) Musiałabym odkurzać 3 razy dziennie, okna wołają o umycie, firanki o wymianę (delikatne w salonie zmasakrowały psy).

mi też brakuje emotikonek... Najważniejsze że chodzisz, już samo to dużo daje

Polecam kijki do chodzenia. Już po jednym razie złapałam takiego bakcyla, że kolejny sezon nie odpuszczam :)

no to może wgraj sobie do komórki jakiś program z włoskim,i chodź więcej,ucząc się przy okazji(ja tak robię z Angielskim) :))

nie wiem jak się zmotywować sama mam z tym problem jedynie mi kijki pasuj na 110%

hejka, byłam na WAMPIRY i UPIORY Kochają też Kobiety Gliwickiego Teatru.. dobrze zrobione,ale same arie i tematyka dosyć nudna ;-(

chodzenie też jest super. pozdrawiam

Mnie najbardziej do ćwiczeń motywuje..jedzenie. Staram się z nimi wyrobić do kolacji, bo potem jest ciężko. Mówię sobie; "poćwiczę to zjem". Jakoś to na mnie działa :)

Dobry bajer to połowa sukcesu ale tych emoticonek tez mi brakuje wrrr