Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dałam ciała


i to ostro, to co wczoraj zjadłam spokojnie by mi wystarczyło na dwa dni

a niektórym z was moze i na 4

nie umiem tego opanowac

opanowałam niejedzenie słodyczy, nie pije wina,a z tym sobie nie radze

do niedzieli robie przerwe z myslenia o tym co jem

jade do kolezanki do warszawy

idziemy do Poloni na Jandę, i inne wyjscia muzealno spacerowe tez sa zapowiedziane

od poniedziałku postaram sie ogarnąć, ale nie wiem jak

a musze koniecznie bo rzeczy do których wchodzę sa juz w zdecydowanej mniejszosci

-----------------

zaliczony odwyk

od słodyczy 63

od wina i innych alkoholi 64

od papierosów 81

  • aska1277

    aska1277

    5 listopada 2016, 15:10

    udanego weekendu zatem :)

  • kitkatka

    kitkatka

    4 listopada 2016, 20:22

    Komu? Komu? Ludzie latami chodzą na terapie odwykowe. Spokojnie, powoli i pójdzie. Tak działa nasz organizm. Nie znosi regularności bo człowiek przez tysiące lat nie jadał regularnie. Baw się dobrze i rób swoje. Pozdrówka

  • agnes315

    agnes315

    4 listopada 2016, 17:54

    baw się dobrze :)

  • _Pola_

    _Pola_

    4 listopada 2016, 11:15

    Po przeczytaniu tytułu muszę to napisać: Komu dałaś? :P Baw się dobrze w Warszawie a z knajp polecam Vegemiasto i Tel-Awiw przepyszne i zdrowe jedzonko :)

    • Karampuk

      Karampuk

      4 listopada 2016, 13:05

      niestety nie stac nas na chodzenie po knajpach , wiec to odpada , ale dzięki

  • Nefri62

    Nefri62

    4 listopada 2016, 10:31

    miłego weekendu, od poniedziałku będzie lepiej :))

    • Karampuk

      Karampuk

      4 listopada 2016, 13:07

      mam nadzieję, dzieki

  • renianh

    renianh

    4 listopada 2016, 08:41

    Nie da się być idealnym i tak cię podziwiam za te słodycze alkohol papierosy Potrzeba takiego odreagowania by móc z nową siłą stanąć do walki. Pozdrawiam serdecznie życząc miłego weekendu

    • Karampuk

      Karampuk

      4 listopada 2016, 13:08

      moze po weekendzie sie uda

  • Magga74

    Magga74

    4 listopada 2016, 08:36

    Też mam takie dni

  • Milly40

    Milly40

    4 listopada 2016, 07:28

    Polecam robienie sobie pudelek wieczorem na nastepny dzien, dopoki ci nawyki nie wejda na stale. Wyjmujesz pudelko i masz, nic juz wiecej nie jesz. Na poczatkunupierdliwe, bo musisz wazyc i liczyc, ale potem juz jedziesz na oko.

    • Karampuk

      Karampuk

      4 listopada 2016, 07:55

      i zjem z pudełka a potem zjem z lodówki i z szafki

    • Milly40

      Milly40

      4 listopada 2016, 08:25

      Nie, jak się napracujesz przy tych pudełkach,to bedzie ci tak samo szkoda łamać postanowień, jak ze słodyczami i innymi. Spróbuj, co ci szkodzi....aha to jedzenie musi byc-smaczne, ladne, kolorowe i zbilansowane-żadne głodówki :-)

    • Karampuk

      Karampuk

      4 listopada 2016, 13:09

      musze to przemyslec jak to zrobić bo jakos nie za bardzo wiem jak sie do tego zabrac, szczególnie ze gotuje tez dla męza i trzeba by było osobno....hmmmm

  • Milly40

    Milly40

    4 listopada 2016, 07:28

    Komentarz został usunięty

  • Milly40

    Milly40

    4 listopada 2016, 07:27

    Komentarz został usunięty

  • Milly40

    Milly40

    4 listopada 2016, 07:27

    Komentarz został usunięty

  • Milly40

    Milly40

    4 listopada 2016, 07:27

    Komentarz został usunięty

  • Milly40

    Milly40

    4 listopada 2016, 07:27

    Komentarz został usunięty

  • Milly40

    Milly40

    4 listopada 2016, 07:27

    Komentarz został usunięty

  • bilmece

    bilmece

    4 listopada 2016, 06:26

    Ja zwalam to wszystko na pogode ,@ jak i na wlasnie to ze niby chce i obcinam tu i tam, a potem- daje sobie przyzwolenie bo przeciez nie pale...buziaki!

    • Karampuk

      Karampuk

      4 listopada 2016, 07:56

      a ja przeciez nie pije nie pale nie jem slodyczy, taka biedna jestem to sie najem :/

    • Karampuk

      Karampuk

      4 listopada 2016, 07:56

      Komentarz został usunięty

    • renianh

      renianh

      4 listopada 2016, 08:44

      No wlasnie tak to dziala niestety w naszuch glowach. Ja to jeszcze jak zrzuce troche to zaraz zepsuje no bo prxeciez moge :)) Powodzenia

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    4 listopada 2016, 06:22

    Może za bardzo obcinasz dietę, za mało węgli, nie czujesz sytości. Garść ryżu do obiadu jest lepsza niż potem podjadanie tego i owego , bo jednak czuje się głód. Trzeba odróżnić zachcianki od głodu, mnie jak nachodzą to wychodzę z domu, choćby się przejść, albo biorę się za jakąś robotę, zawsze coś się znajdzie :) Czasem pomaga :)

    • Karampuk

      Karampuk

      4 listopada 2016, 07:58

      po ryzu makaronie, czuje sie pusta w srodku i wtedy to dopiero mam chcice na zarcie. Zadna praca mnie nie odciagnie od jedzenia, mój maz jak ma jakies zajęcie to potrafi cały dzien nie jesc, ja na jedzenie mam zawsze czas i ochote

  • Nattina

    Nattina

    4 listopada 2016, 05:44

    Dasz radę. Trzeba zaskoczyc. Poza tym mozna nadmiar wychodzic wypocic. A moze tego wcale nie bylo tak duzo?

    • Karampuk

      Karampuk

      4 listopada 2016, 08:07

      uwierz mi było duzo :/