Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
omg


omg- padam na "pysk"
dzisiaj zaczęłam 3 minutowe odchudzanie. mam suche wiosła więc to mordercze dla mnie ćwiczenie ale powinien dać efekty. po tych 3 minutach bolą mnie zwłaszcza uda, zobaczymy czy jutro będzie lepiej. wieczorkiem jeszcze pas wibrujący na brzuszek i a6w. chociaż znalazłam metodę o wiele skuteczniejszą ale żyć się po niej nie da. mianowicie w czasie wibracji pasa, jak jest to najszybsze tempo wibracji napinam mięśnie brzucha i potem spoczynek, i tak przez 30 min jak cykl pasa. po ostatnim takim razie przez 2 dni bolały mnie wszystkie mięśnie brzucha, jakbym z 1500 brzuszków zrobiła. spróbuję dzisiaj, po 5 dniach przerwy- bo znowu @ mnie dopadła- i zobaczę czy przeżyję.