Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
DETOX !!!


dojrzałam do tej decyzji. od dzisiaj DETOX. zauważyłam, że ostatnio jestem bardziej ospała, na skórze pojawiają mi się jakieś "wykwity" chociaż ich przed dietą nie miałam. no cóż, zobaczymy ile wytrzymam. silna wola jest, wsparcie męża też, ale szczerze mówiąc najtrudniej cokolwiek stosować jeśli ma się męża i dzieci i trzeba im robić śniadanka, obiadki , kolacje, upiec jakieś ciacho.... to naprawdę strasznie kusi. wczoraj upiekłam ulubiony serniczek, zjadłam tylko 1 kawałeczek ale dzisiaj nie oblizałam nawet palca jak kroiłam rodzicom na talerz. to już malutki sukcesik :)
trzymajcie kciuki , będę na bieżąco opisywać swoje reakcje.
ps. dziękuję Ani z naszej VITALII za inspiracje.


waga startowa 112,7