Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po ćwiczeniach z Mel B...


Rewelacja...zrobiłam całość

rozgrzewka 5min
nogi 10min
pośladki 10min
brzuch 10min
ramiona 10min

dzisiaj poza dietą - jedna kostka czekolady kawowej ale było delektowanie, w życiu tak długo nie jadłam jednej kosteczki

Przy brzuszkach i ramionach jeszcze nie jestem w stanie zrobić tylu powtórzeń...ale nie poddaje się. Teraz prysznic peeling z oliwki, kawy z dodatkiem cynamonu (rada od jednej z Vitalijek-pobudza krążenie) i balsam przeciwcelulitowy z rolką.

Dziś na kiermaszu staroci kupiłam komplet srebrzonych łyżeczek i łyżeczkę do cukru z porcelaną ze wzorem róży w rączce oraz świecznik i dzbanuszek i piękny wazonik, który na wejściu mój nastolatek mi potrzaskał...ale skleiłam, została dziurka ale stoi na komodzie bo szkoda go wyrzucić.
Postanowiłam (dojrzałam do tego) zrobić lepsze fotki swojej nadwagi żeby było mi łatwiej porównywać, chodzi mi głównie o mój rewers  żeby obserwować jakie zmiany tam zajdą (cellulit też będzie pod lupą). Muszę poprosić mojego M o pomoc, jak mi  trzaśnie fotę tym nowym szerokokątnym obiektywem ...hahhah to się nie zmieszczę w pamiętniku

  • motylek278

    motylek278

    25 lutego 2013, 07:28

    Ha ha...nie zmieszczę się w pamiętniku...uśmiałam się.Kochana nie jest tak tragicznie.POTEM BĘDZIESZ MÓWIĆ ŻE JEGO APARAT POGRUBIA :) Udane zakupy.Ja poluje na kinkiety fortepianowe ale nie dostałam jeszcze odpowiednich,lub cena za duża. Pozdrawiam. Ps.sama szyłaś zasłonki na okna? Ja mam problem jak ozdobić okna wykuszowe w salonie.Co by pasowało najbardziej według Ciebie?