Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po bieganiu...


Dzień 49

Kochaniutkie, dzisiaj biegi zaliczone 60 minut i ćwiczenia na przyrządach w parku ...w parze:)

Słonko świeci cudownie

Ale niestety kurteczkę lecę wymienić na większą a geterki jak się uda - na mniejsze. Ale se sportowczyni kupiła ciuszki hihihi - rano jak ubrałam bluzę to stwierdziłam, że ona nie ma żadnych kieszonek, pobiegłam w innej, dopiero po powrocie przejrzałam ją dokładnie a tam kieszonka na telefonik, dziurka na słuchawki i parę innych skrytek....hahahah ale ze mnie laik. Rozmiar jest dobry tylko odrobinkę za krótka, większą mierzyłam, jest trochę luźniejsza ale zakrywa pupę - jeszcze dużą, dlatego zrobię wymiankę bo ciuszek bardzo fajny.

Powiem Wam, że czuję każdy centymetr mojego ciała, nogi, plecy...a przecież ćwiczyłam ale pewnie już mięśnie przyzwyczaiły się do tego wysiłku a teraz dostały nową inną dawkę obciążenia...czuję się wybornie 

Dziś na śniadanko owsianka z łyżką rodzynek i kilkoma orzechami - uwielbiam, dzisiaj może zrobię sobie taki owsiankowy dzień


  • motylek278

    motylek278

    11 kwietnia 2013, 13:10

    No i gratuluję!!!Efekt biegania:) Super!!!

  • Kora1986

    Kora1986

    10 kwietnia 2013, 18:16

    60 minut-niezły wynik. Ja mam zamiar zacząć w przyszłym tygodniu.

  • agadada

    agadada

    10 kwietnia 2013, 18:03

    To Ty tak od razu 60 minut dałaś radę? Ja biegam 3 minuty teraz i 3 minuty marszu, ale i tak te 3 minuty daja mi w kość.

  • Pereucia

    Pereucia

    10 kwietnia 2013, 16:17

    U nas w parku gdzies takie sa w Sosnowcu? Jesli tak to w ktorym ? :P Ja juz wypsatrzone spodnie mam do biegania - jeszcze spodenki i stanik sportowy i mam komplet ;D

  • motylek278

    motylek278

    10 kwietnia 2013, 13:28

    Świetne nastawienie do biegania! Widzę tylko sukces na mecie! Dzięki ze mnie uspokoiłaś z tą @,bo spanikowałam.Buziaki