Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trochę motywacji:)


Dzień 77 cd.

Ogródek zrobiony, dorsz w warzywkach dochodzi, ryż jaśminowy już czeka a surówki już były zdegustowane...trochę podjadłam przed obiadkiem: parówka z szynki, 30g twarogu i surówki...zadowolona z tego nie jestem ale po bieganiu ćwczeniach i tym ogródku byłam tak głodna...bieganie bardzo podkręca mój matabolizm...a wieczorkiem jeszcze skalpel i nogi z Mel

aha i waga dziś pokazała

64,4kg w końcu jakiś spadek

...a teraz trochę motywacji

Nasze tyłeczki też niedługo będą tak wyglądały

  • motylek278

    motylek278

    8 maja 2013, 21:17

    Cieszę się z każdego spadeczku wagi u Ciebie.Widzisz co robi bieganie :)

  • aischad

    aischad

    8 maja 2013, 18:18

    gratuluję spadku ;) motywacja rzeczywiście dobra, zwłaszcza zdjęcie nr 1... w moim wydaniu pomarzyć dobra rzecz ;)

  • DeadMau5fan

    DeadMau5fan

    8 maja 2013, 17:03

    ile tyłeczków :)