Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
motywacja? Moje zdjęcie o wadze 114 kg

Bardzo dużo już osiągnęłaś, gratuluję:) Ja postanowiłam pstryknąć sobie trochę fot teraz bo mam nadzieje za parę miesięcy ja na nich to będzie przeszłość:) Hmm... wydaje mi się, że jeśli na co dzień jesteśmy grzeczne ;) (trzymamy dietę) to gdy raz na jakiś czas dopadnie nas dzień obżarstwa nic złego się nie stanie;) ale raz na jakiś czas i 1 dzień, a nie jak u mnie cug żarłoczny co trwa z tydzień;p Postaram sie regularnie dodawać wpisy pozdrawiam:)

Masz rację.Takie pamiątkowe zdjęcia to prawdziwa motywacja.Nie jakieś inne,ale swoje i to z żarciem w papie.Ja mam też podobne ,o ile się nie mylę z jakąś bułka zapychającą mi paszczę.może kiedyś jak osiągnę więcej to wkleję.Podziwiam Twoje wyczyny :)))

Jakos nie umiem sie przekonac do tego wiecej jedzenia! Pocwicze troche inaczej i takze zaczne wiecej zwracac uwage na cm a nie na kg!!! Przynajmniej sie postaram!

wrzuc obydwa zdjecia dla reszty, ja juz zobaczylam ile aktualnie wazysz :) gratulacje :) przecudowny spadek :)

Łoo dla takiej zmiany nawet by mi się nie chciało na te smakowitości patrzeć, albo bym uciekała gdzie pieprz rośnie, ale nie pizza :D:D:D

Też myślałam, że będzie zdjęcie również z aktualną wagą :) Czekam na porównanie i gratuluję tego co już zrzucone !;)

Ach myślałam że będzie też z aktualną !! :)

walcz dalej bo warto...ja również, się ogarniam i wracam na dobrą drogę....nikt za mnie tego nie zrobi....

Moja silna wola wyglada bardzo podobnie;) odniosłas wielki sukces i sama w sobie jesteś motywacją:)

Przeczytałam Twój pamiętnik, jesteś prawdziwą motywacją :)

moja ''silna ''wola tez tak wyglada